Przejdź do treści Przejdź do stopki

Nie ma we mnie niczego
Prócz drżenia
Kolorów
Smaków
Światła
Co wpada
Przez otwarte okno

Po raz pierwszy otwieram oczy
Piję gniew
Musujący mi w głowie
Rozgrzewający palce

Iskrzę w ciemności

Po zmroku idę przed siebie
Tam gdzie prowadzi mnie rzeka
Mam czarne wstążki we włosach

Żałoba jest zachwytem
Który nie znalazł domu
Cała jestem zachwytem

Zostaw komentarz

0